- Drużyna gra tak, jak dyryguje nią główny dyrygent, czyli trener. Cała odpowiedzialność spoczywa na mnie i to ja się muszę uderzyć mocno w pierś, bo nie tak wszyscy sobie wyobrażaliśmy start rozgrywek i postawę Miedzi. Wojciech Stawowy w swoim stylu przeniósł całą odpowiedzialność z drużyny na swoje barki. Tym razem jednak faktycznie wydaje się, że były trener Arki mocno przesadził z eksperymentami. Chcąc w Legnicy wdrożyć swoje ulubione ustawienie 4-3-3 przesunął na środek ataku Wojciecha Łobodzińskiego, a grę nakazał prowadzić filigranowemu Marcinowi Garuchowi. Kibice zarzucają mu też nieudane transfery obcokrajowców. Póki co zawodzą zarówno Yannick Kakoko, Keon Daniel czy Kevin Lafrance, który dołączył do drużyny najpóźniej. To reguła, że w I lidze rzadko kiedy obcokrajowcy stanowią wartość dodaną dla swoich zespołów. Co więc jest przyczyną fatalnej postawy Miedzi?
Powodem takich, a nie innych wyników, jest trener. I nie mówię tego, żeby zespół bronić, ale naprawdę tak uważam. Czeka mnie bardzo ciężka praca w Legnicy, oczywiście jeśli będzie mi dane ją kontynuować, bo wszyscy wiemy czym się cechuje zawód trenera. Zdaję sobie sprawę, że zawodzę wielu ludzi, ale jest to też sytuacja, która bardzo mnie motywuje i determinuje do jeszcze cięższej pracy, bo na pewne rzeczy po prostu sobie nie pozwolę i jeśli mam kiedykolwiek odejść z Miedzi, to chcę to zrobić z twarzą i honorowo. Gdyby to miało nastąpić dziś, czego wykluczyć nie mogę, to na pewno byłoby to z poczuciem wstydu za siebie. Bo tak słabo grająca drużyna, po prostu nie przystoi trenerowi, który został zatrudniony by zbudować fajny, dobry zespół.
Ze słów trenera Stawowego wynika, że jego pozycja w Legnicy jest bardzo mocno zagrożona i liczy się z ewentualnym zwolnieniem. Zazwyczaj to na Arce przełamują się rywale, tak jak to uczynił choćby łódzki Widzew. Czy tym razem to Sobieraj, Kowalski i Ława pozbawią pracy swojego byłego trenera? Szansa na to jest bardzo duża, bo jak pokazały poprzednie mecze nasz najbliższy rywal ma wiele słabych punktów. Trzeba tylko zmienić taktykę, zagrać nareszcie dobry mecz i je wykorzystać.