Krzysztof Sobieraj: Nie mnie oceniać, ale miło mi że mój występ oceniono pozytywnie. Dzisiaj na szacunek zasłużył cały zespół. Dostaliśmy bramkę i podnieśliśmy się z tego. W głowach nam siedzi to, co kibice powtarzają - "dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą". W każdym meczu będziemy dawać z siebie wszystko, tyle ile mamy. Piłkarsko nie wyglądało to dzisiaj najgorzej, zdobyliśmy piękne bramki. Wisła też nie grała dziś źle. Mamy komplet po dwóch meczach. Rodzi się nam naprawdę fajny zespół.
W końcówce meczu było gorąco, ale powiem szczerze, że celowo doprowadziłem do spięcia z Kaczmarkiem. Nawet kosztem kartki, ale takie spięcie daje nam cenny czas, rywala wybija z rytmu i czasami tak po prostu trzeba.
Mateusz Szwoch: Cieszy mnie ta bramka, ale jeszcze bardziej nasza wygrana. Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo mamy komplet punktów. Wiem, że muszę częściej uderzać, trenerzy mi to też powtarzają. Nasza gra idzie w dobrym kierunku, chociaż dzisiaj nie ma jej co rozpamiętywać, bo liczą się 3 punkty.
Bartosz Ślusarski: Ważne, że wyrównaliśmy szybko po stracie gola. Dostałem dobrą piłkę od Adriana Budki - to był ważny moment w tym meczu. Nie był to jakiś bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, ale na pewno lepszy niż w Jaworznie. Takimi zwycięstwami kształtuje się charakter drużyny. Dla nas to dopiero druga kropla w morzu. Tym zwycięstwem dajemy sygnał, że trzeba się z nami liczyć! W Pucharze Polski mamy szansę i chyba wszyscy po cichu liczą, że możemy tam daleko zajść.