Paweł Sikora (trener Arki): Pod kątem ilości bramek, było to przekonujące zwycięstwo, ale na boisku to nie wyglądało tak łatwo. W Niepołomicach gra się specyficznie, do tego zaskoczyła nas dzisiaj pogoda. Zaczęliśmy od straty bramki i chaotycznej gry, ale w przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy zagrać po ziemi i przygotować sobie akcje. W drugiej połowie faktycznie, kilka takich akcji przeprowadziliśmy i udało się zakończyć je bramkami. To kolejny mecz, w którym potrafimy odrobić straty i bardzo nas to cieszy. Przed nami dużo ważnych meczów i musimy skoncentrować się na swojej pracy. Powoli wychodzimy z dołka, w który wpadliśmy. Dziękuję kibicom, którzy przyjechali tu z Gdyni, jak i wspierającym ich kibicom Cracovii.
Dariusz Wójtowicz (trener Puszczy): Gratuluję zwycięstwa zespołowi lepszemu. Starałem się do tej pory chronić swoich zawodników, ale dzisiaj zostało zweryfikowane jakim dysponujemy potencjałem. Niestety, suma umiejętności naszych piłkarzy wystarczyła na poziom drugoligowy. Myśleliśmy, że jesteśmy w stanie zaangażowaniem, motoryką, ambicją zniwelować te braki, ale jak widać na I ligę to za mało. Suma błędów, które robimy składa się na końcowy wynik. Niemniej dziękuję im za podejście do meczu, postawę i to, że grali na tyle, na ile ich stać. Rzeczywistość jest jaka jest i nie możemy jej cały czas zakłamywać.