Daniel Kajzer – 6,45. Nie miał w piątek wiele pracy. Solidny na przedpolu, pewny we wprowadzaniu piłki do gry, skuteczny przy dośrodkowaniach – kolejny poprawny występ i drugie czyste konto z rzędu 31-letniego golkipera.

Jerzy Tomal – 6,46. W pierwszej połowie wyglądał na nieco zagubionego, nie czuł gry na odpowiednim poziomie, kilkukrotnie spóźnił się do piłki. W drugiej części rywalizacji ustabilizował swoje poczynania, prezentował się już znacznie pewniej.

Martin Dobrotka – 6,92. Królował w pojedynkach powietrznych pod obiema bramkami, wyglądał bardzo dobrze fizycznie, umiejętnie przewidywał zagrania rzeszowian. Drugie z rzędu bardzo udane zawody 38-letniego Słowaka.

Ołeksandr Azacki – 7,18. Ukrainiec prezentuje niezwykle aktywny model grania jak na środkowego obrońcę. Przeciwko Resovii znów często był pod grą, perfekcyjnie czyścił akcje przeciwnika, a do tego znakomicie włączał futbolówkę na połowę rywala. Widać, że 29-latek znajduje się w wysokiej dyspozycji.

Dawid Gojny – 7,82. Z dziecinną łatwością odbierał piłki zagubionym piłkarzom gości, potrafił błyskawicznie dostarczyć futbolówkę do drugiej linii, podłączał się do akcji ofensywnych, jego wrzutka funkcjonowała bez zarzutu, miał też udział przy trzecim golu, kiedy po jego wrzucie z autu Czubak przedłużył tor lotu piłki w kierunku Skóry. Świetny mecz lewego obrońcy.

Kacper Skóra – 7,42. Nareszcie pokazywał więcej śmiałości w pojedynkach indywidualnych, starał się wnieść do swojej gry więcej przebojowości. Od razu zebrał tego efekty, bo skończył spotkanie z golem i asystą. Jeden z lepszych występów 19-latka w dotychczasowej przygodzie z I ligą.

Sebastian Milewski – 6,87. Odbiór piłek w środku pola przychodził mu z taką prostotą, jakby grał na konsoli. Dla rzeszowian był ścianą nie do przejścia. Miał w piątek na murawie sporo miejsca, więc często włączał się też w rozegranie w ofensywie. Może sobie zapisać dodatkowego plusa za świetne zagranie w tempo do Czubaka, którego następstwem był faul na napastniku i jedenastka dla gdynian.

Janusz Gol – 6,93. Profesor gry w centralnym sektorze boiska, idealnie rozkładający wektory między destrukcją, dograniami do linii ataku i przerzutami ciężaru rozegrania na skrzydła. Dobrze widzieć 37-latka w takiej formie fizycznej. Na deser dorzucił jeszcze asystę przy pierwszej bramce Czubaka, kiedy mięciutko dośrodkował na głowę 23-latka.

Luan Capanni – 6,99. Strzelił swojego premierowego gola w barwach Arki, skutecznie egzekwując rzut karny. Kilkukrotnie dobrze wyglądała jego współpraca z Haydary’m i Czubakiem, pokazywał niezłą technikę użytkową, a niebagatelną rolę odgrywały też jego warunki fizyczne, które pozwalałby absorbować uwagę obrońców i tworzyć więcej miejsca Czubakowi.

Omran Haydary – 5,84. Całkiem nieźle się prezentował, kiedy wchodził w dwójkowe akcje z kolegami, czego dowodem było rozegranie piłki z Golem na boku boiska zakończone trafieniem Czubaka na 2:0. U Afgańczyka widać jednak było ogromną chęć przełamania swojej posuchy bramkowej, przez co często wchodził w drybling na siłę, w sposób nieprzygotowany, co kończyło się stratą futbolówki.

Karol Czubak – 8,90. Niekwestionowany MVP piątkowej potyczki. Strzelił dwa gole, do których dorzucił asystę przy bramce Skóry i wywalczenie rzutu karnego, który został zamieniony na gola przez Capanniego. Miał udział przy wszystkich czterech trafieniach żółto-niebieskich, a to tylko suche statystyki. Na dystansie pełnych 90 minut napędzał też grę zespołu, nadawał tempo, wychodził do piłki, dużo widział. Na ten moment 23-latek jest najlepszą ,,dziewiątką” w lidze.

Adrian Purzycki – 5,69. Zluzował na murawie Gola w drugiej połowie, ale nie dawał drużynie takiej intensywności, jak podstawowy środkowy pomocnik Arki. Skupił się na poprawnej grze w defensywie i z tych obowiązków wywiązał się bez zarzutu.

Hubert Adamczyk – 6,29. Po wejściu na boisko był wszędobylski, zwiedził oba skrzydła i centralny korytarz boiska. Odegrał niebagatelną rolę przy czwartym golu, kiedy wyśmienitym otwierającym podaniem z własnej połowy uruchomił Skórę na prawej flance. Udana zmiana 25-latka.

Mateusz Stępień – 5,64. Dostał od Hermesa kwadrans, żeby przekonać do swoich usług i wnieść świeżość do gdyńskiej ofensywy, ale zaprezentował się nijako, dyskretnie, bez spektakularnych wyczynów.

Mateusz ŻebrowskiMichał Bednarski – grali za krótko, by zostać ocenieni.


Średnia ocen

7,14 – Dawid Gojny

6,38 – Karol Czubak

6,32 – Omran Haydary

6,12 – Ołeksandr Azacki

5,95 – Daniel Kajzer

5,90 – Luan Capanni

5,86 – Sebastian Milewski

5,79 – Janusz Gol

5,77 – Ołeksandr Azacki

5,76 – Marcel Predenkiewicz

5,74 – Kacper Krzepisz

5,68 – Hubert Adamczyk

5,45 – Michał Molenda*

5,44 – Martin Dobrotka

5,35 – Kacper Skóra

5,01 – Adrian Purzycki

4,99 – Christian Aleman

4,96 – Przemysław Stolc

4,94 – Jerzy Tomal

4,89 – Mateusz Stępień

4,86 – Bartosz Rymaniak

4,56 – Marcel Ziemann

4,48 – Michał Marcjanik

4,27 – Mateusz Żebrowski

4,15 – Mateusz Kuzimski

4,04 – Michał Bednarski

*Molenda był oceniany tylko w jednym meczu


Wybierani piłkarzem meczu

6 – Karol Czubak

5 – Omran Haydary

3 – Kacper Krzepisz

2 – Janusz Gol, Hubert Adamczyk

1 – Przemysław Stolc, Michał Molenda, Kacper Skóra, Bartosz Rymaniak, Dawid Gojny