Oceny piłkarzy za mecz z GKS-em Bełchatów:
Konrad Jałocha 5.35 - Praktycznie bezrobotny. Wydawało nam się, że przy bramce mógł zrobić więcej, chociażby postraszyć napastnika jakimś odważnym wyjściem. Ocena redakcji: 4.5
Tadeusz Socha 3.37 - Nie będzie miło wspominał tego meczu. Komentatorzy Polsatu wzięli go na celownik, wyliczając raz po raz niecelne podania, a portal Weszło posunął się nawet do stwierdzenia, że to najgorszy zawodnik, który zdobył kiedykolwiek mistrzostwo Polski. My tak daleko idących wniosków nie wysuwamy, ale Socha powinien się ogarnąć, bo zbyt dużo przytrafia mu się słabych meczów. Ocena redakcji: 2
Krzysztof Sobieraj 3.39 - Źle zachował się przy bramce dla Bełchatowa, idąc na raz do napastnika gospodarzy. Miał sporo pracy ze Stanisławskim, generalnie radził sobie nieźle, ale stracony gol obciąża go w sporym stopniu, stąd ocena w dół. Ocena redakcji: 4
Michał Marcjanik 5.2 - Tym razem najlepszy z formacji obrony. Dobry mecz, bez większych wpadek, ale do ogromnej poprawy jakość wyprowadzenia piłki. Nie wiemy jakie Michał ma zadania taktyczne, ale w tym elemencie gry nie daje zbyt wiele zespołowi. Szuka wzrokiem Sobieraja, rzadko decyduje się na crossowe przerzuty albo podania prostopadłe do środkowych pomocników. Ocena redakcji: 5
Marcin Warcholak 5.04 - Jeden ze słabszych meczów w tej rundzie. Nie zszedł poniżej przyzwoitego poziomu, ale sam sobie podniósł poprzeczkę znacznie wyżej wcześniejszymi występami. Ocena redakcji: 4.5
Antoni Łukasiewicz 6.17 - Najlepszy zawodnik Arki w Bełchatowie. Pokazywał się do gry, wychodził do piłek, szukał podań. Niestety koledzy stali w miejscu. Ocena redakcji: 6
Michał Nalepa 6.67 - Ocena w górę za kapitalną bramkę, ale to nie był tak dobry mecz jak przeciwko Miedzi. Za mało jest w tej rundzie Michała w kreowaniu akcji ofensywnych. Umie podać prostopadle w tempo, co pokazywał nie raz, ale tych prób jest zbyt mało. Tak czy inaczej, trudno dziś sobie wyobrazić Arkę bez niego. Ocena redakcji: 6
Marcus da Silva 2.78 - Kibice nie zostawiają złudzeń na temat aktualnej formy Marcusa. Szkoda, wielka szkoda, że złapał taki dołek. Trzymamy kciuki, żeby już w sobotę z niego się wydostał, bo na pewno wciąż stać go na efektowną i efektywną grę! Ocena redakcji: 2.5
Rafał Siemaszko 5.22 - Występ na plus. Miał dwa kluczowe kontakty z piłką. Raz idealnie wystawił piłkę Abbottowi, a w doliczonym czasie gry powalczył o piłkę i pozwolił się sfaulować przed polem karnym Michalskiemu. Ocena redakcji: 5
Miroslav Bożok 5.41 - Nie był to udany mecz Miro na "starych śmieciach". Co prawda lewa strona była znacznie bardziej aktywna od prawej, ale brakowało konkretów. Ocena redakcji: 4
Paweł Abbott 4.8 - Gra w kratkę, tym razem wypadło na ciemną stronę. W Pruszkowie zmarnował 5 sytuacji, tym razem jedną, ale bardzo dobrą. Dobrze radził sobie z nim Cverna. Ocena redakcji: 3.5
Patrik Lomski 4.1 - Zapomnieliśmy w ogóle o tym, że wszedł na boisko. Dostał aż 25 minut, a zrobił niewiele. Dziwna polityka wobec tego zawodnika. Zaczynał rundę z rezerwami, grał tam słabo, a mimo to powrócił szybko do pierwszego zespołu i wchodzi regularnie z ławki, nic wielkiego nie pokazując. Ocena redakcji: 2