Kacper Krzepisz – 5,08. Kapitalne interwencje przy strzałach Zapolnika, Makucha, Drzazgi, Lewandowskiego czy Garcii, ale też niepewne wyjście do piłki przy pierwszym golu Miedzi i zagubienie we własnej strefie przy drugiej bramce. Po występie 22-latka można mieć mieszane odczucia.
Michał Marcjanik – 4,17. Przegrywał pojedynki powietrzne, spóźniał się do ofensywnych graczy gości, brakowało mu wyczucia, gdzie spadnie piłka. Słabe zawody kapitana.
Djibril Diaw – 2,95. Przy pierwszej bramce przyjezdnych otworzył Makuchowi autostradę do bramki Krzepisza, na dystansie całego meczu był mocno niepewny i elektryczny, nie potrafiąc wnieść odrobiny spokoju w poczynania defensywy. Nieudany debiut Senegalczyka w wyjściowej jedenastce.
Martin Dobrotka – 4,99. Nie popełnił większych błędów w obronie, ale też pozwalał się mijać Dominguezowi, a i wprowadzanie futbolówki do ofensywy nie wyglądało w wykonaniu Słowaka tak dobrze, jak w poprzednich spotkaniach.
Mateusz Stępień – 4,88. Najbardziej dynamiczny zawodnik spośród gdyńskiej ofensywy w niedzielne popołudnie. Próbował szarpać skrzydłem, wchodził w pojedynki 1 na 1, w drugiej połowie przeprowadził fantastyczną solową akcję, w której zabrakło jedynie szczęśliwego wykończenia. Notę obniża mu natomiast spóźnienie do Caroliny w defensywie w akcji, która dała Miedzi drugiego gola.
Sebastian Milewski – 4,93. Nie miał w niedzielę łatwego zadania i misja głównego dowodzącego w akcji zatrzymania drugiej linii lidera I ligi jednak przerosła 24-latka. Miał problem z zaznaczeniem swojego terenu, nie udawało mu się notować odbiorów, nie odnalazł się w boiskowej ciasnocie.
Adam Deja – 4,57. Próbował być aktywny i w defensywie, i w ofensywie, ale na niewiele się to tym razem zdawało. Także on został zablokowany przez perfekcyjnie zorganizowaną formację pomocy legniczan i długimi fragmentami zwyczajnie znikał.
Christian Aleman – 5,96. Brakowało mu przestrzeni do rozwinięcia skrzydeł, ale i tak próbował rozgrywać futbolówkę, umiejętnie rozkładając ciężar gry i dostrzegając dobrze ustawionych kolegów. Stosunkowo pozytywny występ Ekwadorczyka.
Hubert Adamczyk – 4,63. Tym razem bez gola czy asysty, bardzo skutecznie zneutralizowany przez piłkarzy z Dolnego Śląska. Słabsze spotkanie 24-latka, który ostatecznie nie znalazł recepty na przełamanie niemocy zespołu.
Olaf Kobacki – 3,83. Zaliczył kluczową dla rozwoju akcji stratę przy pierwszym trafieniu Makucha, a takich momentów, gdy pozwalał się zatrzymać, było w niedzielę więcej. Nie można mu odmówić ambicji i chęci do gry, ale tym razem jego wchodzenie w pojedynki indywidualne było kompletnie nieefektywne.
Karol Czubak – 4,57. Znów wykonał ciężką pracę w walce fizycznej z obrońcami, ale tym razem nie przyniosło to drużynie wyraźnych korzyści. Inna sprawa, że i procent wygrywanych pojedynków był w niedzielę niższy niż zwykle w przypadku 22-letniego napastnika.
Michał Bednarski – 5,36. Wniósł na murawę nieco ożywienia, potrafił minąć jednego-dwóch zawodników, utrzymać się przy piłce. Po jego wejściu na boisko gdyński środek pola funkcjonował stabilniej, ale wciąż był to poziom zbyt niski, by móc skutecznie rywalizować z Miedzią.
Mateusz Kuzimski – grał za krótko, by zostać oceniony.
Średnia ocen
6,60 – Kacper Krzepisz
6,33 – Hubert Adamczyk
6,11 – Karol Czubak
5,91 – Olaf Kobacki
5,82 – Daniel Kajzer
5,70 – Sebastian Milewski
5,62 – Mateusz Stępień
5,63 – Piotr Zmorzyński
5,59 – Mateusz Kuzimski
5,57 – Christian Aleman
5,54 – Michał Bednarski
5,52 – Adam Deja
5,35 – Gordan Bunoza
5,27 – Martin Dobrotka
5,23 – Haris Memić
5,03 – Michał Marcjanik
4,78 – Marcus da Silva
4,62 – Mateusz Żebrowski
4,56 – Luis Valcarce
4,54 – Arkadiusz Kasperkiewicz
4,37 – Fabian Hiszpański
4,20 – Kacper Skóra
3,77 – Artur Siemaszko
3,30 – Nestor Gordillo
3,26 – Maciej Rosołek
3,24 – Adam Danch
2,94 – Djibril Diaw
2,92 – Jakub Wilczyński*
1,70 – Paweł Sasin*
*Wilczyński i Sasin byli oceniani tylko w jednym meczu
Wybierani piłkarzem meczu
8 – Hubert Adamczyk
6 – Karol Czubak
5 – Olaf Kobacki
4 – Kacper Krzepisz
3 – Daniel Kajzer
2 – Mateusz Stępień, Adam Deja, Christian Aleman
1 – Michał Marcjanik, Mateusz Kuzimski