Na ostatni w tym roku pojedynek ligowy przyjdzie nam się wybrać do naszych braci z Poznania. Mimo, że bilans bezpośrednich pojedynków w Poznaniu nie jest dla Arki łaskawy, możemy być pewni, że żółto-niebiescy tanio skóry nie sprzedadzą i zrobią wszystko by do Gdyni wrócić z kompletem punktów.
Obecna sytuacja w tabeli
Kolejorz od początku sezonu gra rozczarowująco słabo, bo tak należy przyjąć dopiero 6 lokatę zajmowaną obecnie przez drużynę prowadzoną przez Dariusza Żurawia. A mówimy tu przecież o drużynie, która co roku jest wymieniana w gronie faworytów w wyścigu o Mistrzostwo Polski. Warto jednak zaznaczyć, że w bieżącym sezonie w Poznaniu postawiono na promowanie młodzieży, która z mieszanką doświadczenia ma stanowić o sile Lecha. Stanowią o tym suche liczby. Kolejorz zdecydowanie dominuje w liczbie rozegranych minut przez młodzieżowców,(5445) gdzie uwaga.... o ponad 2000 wyprzedza drugie pod tym względem w tabeli Zagłębie Lubin. Dla porównania żółto-niebiescy zajmują pod tym względem dopiero 14 miejsce (1884 minut). Arkowcy kontynuują serie dwóch zwycięstw z rzędu, dzięki czemu zrównaliśmy się ilością punktów z 12. w tabeli Górnikiem Zabrze. Komplet punktów w Poznaniu powinien zapewnić żółto-niebieskim nie tylko spokojne święta, ale i okres przygotowawczy przed rundą rewanżową.
Dobry prognostyk
W meczu z Zagłębiem Lubin w końcu dobrze funkcjonowały skrzydła Arki, które w tym sezonie były prawdziwą piętą achillesową żółto-niebieskich. Świetne zawody rozegrał duet Jankowski - Młyński, którzy w pojedynkę rozmontowali defensywę Lubinian, zapewniając Arce ważne zwycięstwo. Kolejnym dobrym prognostykiem jest powrót do wysokiej formy Luki Maricia. Przypomnijmy, że Chorwat uznawany był za jednego z głównych winnych słabej postawy Arki w minionym sezonie. Teraz staje się jej prawdziwym filarem, co potwierdzają liczby. Z Mariciem w składzie Arka dwukrotnie wygrywała i tyle samo razy remisowała na boiskach Ekstraklasy. Dobrą informacją jest również powrót Marko Vejinovicia, a więc kluczowego ogniwa w układance Aleksandara Rogicia.
Osłabienia
Niestety o ile dobrą informacją jest powrót do składu Marko Vejinovicia tak martwi absencja Christiana Maghomy i Adama Dei. Szczególnie absencja tego pierwszego może szczególnie martwić Aleksandara Rogicia. Maghoma jest bowiem w wysokiej formie, co przy bardzo dobrej postawie Luka Maricia sprawiło, że gra obronna żółto-niebieskich uległa mocnej poprawie. Liczymy jednak, że w Poznaniu zastępca Chrisa - Adam Danch, stanie na wysokości zadania i skutecznie zamuruje dostęp do bramki Pavelsa Steinborsa. Nie bez problemów jest również Lech Poznań. W meczu ze Śląskiem Wrocław swoją czwartą żółtą kartkę w tym sezonie obejrzał Pedro Tiba, którego zabraknie w meczu z Arką. To ogromne osłabienie Kolejorza ponieważ Portugalczyk jest wiodącą postacią drugiej linii Lecha Poznań.
Przewidywany skład Arki:
Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Adam Danch, Luka Marić, Adam Marciniak - Marko Vejinović, Marcin Budziński - Mateusz Młyński, Michał Nalepa, Maciej Jankowski - Fabian Serrarens