Za nami kolejna przerwa na mecze reprezentacji, w trakcie której Polska zapewniła sobie awans do przyszłorocznych mistrzostw świata. Poprzednia pauza dobrze wpłynęła na żółto-niebieskich, którzy w ostatnich 4 meczach ligowych zanotowali 2 zwycięstwa i 2 remisy, a dodatkowo awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski. Mamy nadzieję, że passa będzie kontynuowana dzisiaj, choć z Niecieczą i zwłaszcza w Niecieczy nigdy nie grało nam się łatwo.
Sztab szkoleniowy wykorzystał dłuższą przerwę na zaaplikowanie zawodnikom solidnej porcji treningów. Dodatkowo Pavels Steinbors, Luka Zarandia i Michał Żebrakowski uczestniczyli w meczach swoich reprezentacji, choć akurat tylko pierwszy z nich ma szansę wystąpić w Niecieczy. W ostatnim meczu z Cracovią słabo zaprezentowała się zwłaszcza druga linia Arki, i może w niej dojść do zmiany, a do wyjściowego składu może powrócić Mateusz Szwoch. Po dzisiejszym spotkaniu Arkę czekają mecze z Jagiellonią, Legią i Lechią, a także pierwszy mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski. Trzech piłkarzy Arki ma na koncie po 3 żółte kartki.
Naprzeciw żółto-niebieskich stanie słabo spisująca się w tym sezonie Nieciecza. Słoniki wygrały do tej pory dwa mecze, pokonując Legię i Lechię. Przed tym drugim spotkaniem doszło do zmiany na pozycji trenera. Mariusza Rumaka zastąpił prowadzący w zeszłym sezonie Koronę Maciej Bartoszek. Po wygranej z Lechią dzisiejszy rywal Arki odpadł z Pucharu Polski po porażce z Chojniczanką, a potem przegrał na wyjeździe z Wisłą Płock. Nieciecza zdecydowanie lepiej radzi sobie na własnym boisku, gdzie zdobyła 7 z 8 punktów w tym sezonie. Słonie posiadają najmniej skuteczny atak w lidze, który w 11 meczach zdołał zdobyć 8 bramek. W meczu z Arką nie zagra Mateusz Kupczak, który do tej pory rozegrał wszystkie spotkania we wszystkich rozgrywkach od pierwszej do ostatniej minuty. Z kolei z powodu kontuzji na dłużej wypadł Vladislavs Gutkovskis.
Mamy nadzieję, że na stadionie w Niecieczy zobaczymy ofensywniej usposobioną Arkę. Dwie kolejki temu w Gliwicach Arkowcy zaprezentowali wysoką efektywność, wykorzystując jedną z niewielu okazji i jednocześnie bardzo skutecznie zagrali w obronie. Podobna sztuka nie udała się w domowym meczu z Cracovią, gdzie mimo prowadzenia nie udało się zdobyć kompletu punktów. Na trudnym terenie dzisiejszego meczu nie można pozwolić sobie na kunktatorstwo, a odrabianie strat może okazać się ciężkie. Z drugiej strony Arka i Nieciecza to najczęściej faulujące drużyny w lidze, chyba więc można oczekiwać tzw. "meczu walki". Liczymy, że to Arkowcy wyjdą z niego zwycięsko. Trzy punkty mogą dać Arce skok w górę tabeli.
KS Nieciecza - Arka Gdynia
14.10.2017, godz. 18:00
Transmisja: Canal + Sport
Przewidywane składy:
Nieciecza: Mucha - Szeliga, Kecskes, Putiwcew, Słaby - Misak, Piątek, Jovanović, Stefanik, Pawłowski - Śpiączka
Arka: Steinbors - Zbozień, Helstrup, Marcjanik, Marciniak - Nalepa, Sołdecki, Szwoch - Kun, Siemaszko, Piesio