Szymon Lewicki wszedł z ławki rezerwowych i rozegrał 15. minut w wyjazdowym meczu Podbeskidzia z MKS-em Kluczbork. Jego drużyna zremisowała 1:1.
Mecz Pogoni Siedlce, w której występuje Grzegorz Tomasiewicz, ze Stalą Mielec został przełożony na 23 listopada. W czwartek w Siedlcach Pogoń rozegrała mecz towarzyski z Legią Warszawa. Siedlczanie przegrali 1:4, a jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył Grzegorz.
90 minut w barwach Gryfa Wejherowo zaliczył Dawid Tomczak. Jego drużyna przegrała w Katowicach z Rozwojem 1:3. Dla Gryfa to już piąty mecz z rzędu bez zwycięstwa, podopieczni Mariusza Pawlaka znajdują się na pewno w małym kryzysie.
85 minut rozegrał wracający po kontuzji Mateusz Czapłygin. Jego Błękitni Stargard pokonali 1:0 GKS Bełchatów po golu Inczewskiego.
Olimpia Zambrów przegrała u siebie 0:2 z Wartą Poznań. Sebastian Szerszeń pojawił się na placu gry w wyjściowym składzie i został zmieniony w 82. minucie meczu. Jakub Bach wszedł na boisko w 60. minucie, zmieniając Karola Buzuna.
Adam Wolak wyszedł w pierwszym składzie Olimpii Elbląg na mecz z Kotwicą Kołobrzeg. Wypożyczony z Arki pomocnik rozegrał 71. minut i został zmieniony przez Rafała Maciążka. Olimpia mimo gry w dziewiątkę potrafiła w doliczonym czasie meczu zdobyć bramkę na wagę remisu.
Tomasz Wojcinowicz rozegrał szesnaste pełne spotkanie w barwach Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie w tym sezonie. Wicelider tabeli grupy pierwszej III ligi pokonał na wyjeździe Concordię Elbląg 5:2. Grający na środku obrony Wojcinowicz otrzymał żółtą kartkę i było to dopiero jego pierwsze indywidualne upomnienie w obecnych rozgrywkach. Gola numer dwa dla Drwęcy strzelił grający wcześniej w Arce Maciej Koziara.
Kolejne spotkanie w barwach Sokoła Ostróda zaliczył Kamil Kotkowski. Bramkarz zanotował kilka dobrych interwencji, a przede wszystkim kolejne czyste konto (już czwarte z rzędu), w zremisowanym bezbramkowo spotkaniu z Widzewem Łódź.
Pokonać się nie dał także Dawid Kędra, którego Lechia Tomaszów Mazowiecki pokonała u siebie 2:0 MKS Ełk.
KS Chwaszczyno przegrało u siebie z Bałtykiem Gdynia, a jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył z rzutu karnego Maksymilian Hebel, dla którego był to już 5 gol w tym sezonie. Hebel spędził na boisku 74. minuty. Pełny mecz rozegrał Patryk Regulski, a Błażeja Nicińskiego tym razem zabrakło na boisku.