Ostatnimi czasy GKS Bełchatów i Arka regularnie mierzyły się na najwyższym szczeblu i w 1. lidze. Łączny bilans jest minimalnie korzystny dla Arki, chociaż to goście mają znacznie lepszy dorobek bramkowy. W ostatnich 9 meczach GKS nie potrafił strzelić Arce więcej niż jednego gola, a w ostatnich 6 meczach nie potrafił wygrać z żółto-niebieskimi. Jak będzie tym razem?
Sezon 2001/2002 (II liga):
16. kolejka: GKS Bełchatów - Arka Gdynia 3:1 (Kowalski)
35. kolejka: Arka Gdynia - GKS Bełchatów 1:0 (Smarzyński)
GKS to stosunkowo młody klub, stąd dopiero po awansie na szczebel centralny w 2001 roku, Arka mogła zmierzyć się z tym rywalem. W Bełchatowie żółto-niebiescy nie mieli nic do powiedzenia, ale wiosną zrewanżowali się bełchatowianom po golu pełniącego w tym meczu funkcję kapitana Michała Smarzyńskiego. Ta reguła obowiązuje, z dwoma wyjątkami, aż do dzisiaj. Goście w pojedynkach Arki i GKS-u nie wygrywają.
Sezon 2002/2003 (II liga):
11. kolejka: GKS Bełchatów - Arka Gdynia 5:0
28. kolejka: Arka Gdynia - GKS Bełchatów 0:0
To jedyny sezon, w którym Arka nie strzeliła temu rywalowi żadnej bramki. Klęska w Bełchatowie była niespodziewana, bo tydzień wcześniej Arka pokonała lidera - Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Arka nie miała z zespołem trenera Mariusza Kurasa nic do powiedzenia, a udział w pogromie Arki miało aż czterech przyszłych Arkowców, między innymi snajperzy Marcin Chmiest i Dariusz Patalan. Rewanż okazał się meczem bez historii, chociaż można podkreślić setny występ w barwach Arki Smarzyńskiego.
Sezon 2003/2004 (II liga):
8. kolejka: Arka Gdynia - GKS Bełchatów 0:0
25. kolejka: GKS Bełchatów - Arka Gdynia 6:1 (Pudysiak)
W rundzie jesiennej Arka powinna wygrać, ale Sławomir Kułyk w 90 minucie, mając przed sobą pustą bramkę i leżącego bramkarza trafił właśnie w niego. Arkowcy kończyli mecz z przewagą dwóch zawodników, ale mimo tego nie znaleźli sposobu na faworyta z Bełchatowa. Rewanż to, drugi sezon z rzędu, totalna demolka. Zaczęło się od bramki Marcina Pudysiaka, ale później do siatki trafiali tylko gospodarze. Ta klęska rozpoczęła serial, który zakończył się zwolnieniem trenera Piotra Mandrysza z Arki.
Sezon 2004/2005 (II liga):
13. kolejka: GKS Bełchatów - Arka Gdynia 3:1 (Pilch)
30. kolejka: Arka Gdynia - GKS Bełchatów 2:0 (Gorząd, Hryszczenko)
Kolejny sezon znaczony był awansem zarówno Arki jak i naszego najbliższego rywala. Tradycyjnie też, w Bełchatowie GKS zlał Arkę, ale w Gdyni lepsi okazali się zawodnicy żółto-niebieskich. Około 8 tysięcy widzów oglądało przypadkowy, ale niezwykle efektowny gol Sebastiana Gorząda, który strzelec komentował następująco: "To była dziwna i zarazem bardzo szczęśliwa bramka. Moim zamiarem było dośrodkowanie, a tymczasem piłka wpadła do bramki." Drugi gol był również przepiękny, a jego autorem został popularny "Grisza".
Sezon 2005/2006 (I liga):
5. kolejka: GKS Bełchatów - Arka Gdynia 1:1 (Hryszczenko)
20. kolejka: Arka Gdynia - GKS Bełchatów 2:0 (Parzy, Niciński)
Pierwszy mecz w historii pojedynków w najwyższej klasie rozgrywkowej zakończył się remisem, który miał paść jeszcze cztery razy w dotychczasowej historii meczów w Bełchatowie. Wiosną Arka ponowiła wynik z poprzedniego sezonu, a do bramki trafiali tym razem Tomasz Parzy i Grzegorz Niciński. Ostatecznie Arka utrzymała się po barażach z Jagiellonią Białystok.
Sezon 2006/2007 (I liga):
11. kolejka: GKS Bełchatów - Arka Gdynia 2:2 (Przytuła, Dziedzic)
26. kolejka: Arka Gdynia - GKS Bełchatów 1:3 (Nawrocik)
Prowadzony przez Oresta Lenczyka GKS prowadził u siebie już 2:0, ale Arkowcy wyszli z tych opresji. W 74 minucie sygnał do walki dał Krzysztof Przytuła, który trafił zza pola karnego. Na pięć minut przed końcem wyrównał były piłkarz GKS-u, Janusz Dziedzic, który skomentował mecz w ten sposób: "Byliśmy lepsi, ale za wrażenia artystyczne punktów nie dają. Zagrałem dzięki zaufaniu trenera, który wiedział ile ten występ dla mnie znaczy. Cały poprzedzający mecz tydzień nie trenowałem."
Sezon 2008/2009 (ekstraklasa):
14. kolejka: Arka Gdynia - GKS Bełchatów 2:0 (Ława, Kowalski)
29. kolejka: GKS Bełchatów - Arka Gdynia 1:1 (Niciński)
Sezon 2009/2010 (ekstraklasa):
13. kolejka: GKS Bełchatów - Arka Gdynia 1:0
28. kolejka: Arka Gdynia - GKS Bełchatów 2:1 (Tshibamba, Szmatiuk)
Sezon 2010/2011 (ekstraklasa):
10. kolejka: Arka Gdynia - GKS Bełchatów 1:0 (Ivanovski)
25. kolejka: GKS Bełchatów - Arka Gdynia 1:1 (Ivanovski)
Po powrocie z karnej degradacji mierzyliśmy się z Bełchatowem jeszcze sześć razy. W brunatnym mieście padły dwa remisy 1:1 i raz minimalnie zwyciężyli gospodarze. Niestety bramka Mirko Ivanovskiego, strzelca dwóch ostatnich goli w starciach z tym rywalem, nic nie dała, bo wyrównał Dawid Nowak i Arce zabrakło tych dwóch punktów do utrzymania.
Sezon 2013/2014 (I liga):
10. kolejka: GKS Bełchatów - Arka Gdynia 0:1 (Jarzębowski)
27. kolejka: Arka Gdynia - GKS Bełchatów 1:1 (Wojowski)
W sezonie znaczonym awansem GKS-u udało nam się zwyciężyć na wyjeździe. W Gdyni padł remis, a ładnego gola swoją słabszą nogą strzelił Paweł Wojowski.
Sezon 2015/2016 (I liga):
9. kolejka: GKS Bełchatów - Arka Gdynia 1:1 (Nalepa)
W pierwszym meczu Arka zagrała słabo i punkt uratował pięknym strzałem z rzutu wolnego Michał Nalepa. Rzuty wolne to mocny element Arki w tym sezonie. Jesienią ze stojącej piłki do siatki trafił jeszcze Marcus, a ostatnio bliski szczęścia był też Mateusz Szwoch.
Bilans ligowy:
Meczów: 21
Zwycięstwa Arki: 7
Remisy: 8
Porażki: 6
Bramki: 22 - 29