Sonda

Czy uważasz decyzję o rozstaniu z Abbottem i Calderonem za słuszną?


Letnie okno transferowe przyniosło kolejne poważne rotacje w kadrze Arki. Działacze zapewniali wówczas, że mają plan B w przypadku braku awansu do ekstraklasy i postarają się utrzymać odpowiednią jakość w zespole. Niestety, boisko zweryfikowało te ruchy. Większość nowych zawodników zupełnie rozczarowała. Liderem tego rankingu jest 32-letni napastnik Paweł Abbott. Na boisku pojawił się zaledwie sześć razy, trafiając do siatki tylko w meczu z Sandecją Nowy Sącz. Później leczył uraz i mecze Arki oglądał tylko z trybun. W maju Abbott skończy 33 lata i wydaje się, że ciężko będzie mu powrócić do wysokiej formy. Mając na uwadze bardzo słabą grę w rundzie jesiennej, Abbott otrzymał od działaczy Arki wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Z naszych informacji wynika, że zawodnik przystał na to i postara się znaleźć nowego pracodawcę. Jeśli to uczyni sprawa będzie prosta, w innym natomiast wypadku Arka będzie musiała negocjować z nim warunki rozstania.

Drugim zawodnikiem, którego możemy wkrótce pożegnać jest Hiszpan Antonio Calderon. 30-latek miał być ważną postacią w zespole trenera Dariusza Dźwigały, lecz regularnie zawodził. Trener Grzegorz Niciński miał nieco inną wizję składu i po przejęciu przez niego zespołu, Calderon pojawił się na boisku tylko cztery razy. Były to głównie epizody w końcówkach meczów. Nie dał drużynie tyle, ile się po nim spodziewano i także otrzyma propozycję rozwiązania umowy przed czasem.

Sporym rozczarowaniem jest także pomocnik Grzegorz Lech. W 17 meczach nie zanotował ani jednej asysty z gry, nie oddawał strzałów, nie kreował gry. Był aż 14 razy zmieniany przed czasem, co jest "najlepszym" wynikiem w I lidze. On także nie spełnił pokładanych nadziei, lecz decyzja dotycząca jego przyszłości, najprawdopodobniej jeszcze nie zapadła. Trenerzy na pozycję nr 10 chcieliby pozyskać lepszego zawodnika, o nieco innym profilu.