Łukasz Grzeszczyk ma 27 lat. Urodził się w Ostrołęce i jest wychowankiem tamtejszej Narwi. Szybko trafił do Wisły Płock i w wieku 19 lat zadebiutował w ekstraklasie. Szerszej publiczności pokazał się w sezonie 2007/2008 w barwach Znicza Pruszków. Grał wówczas razem z Robertem Lewandowskim (zmienił go między innymi w meczu z Arką), a o miejsce w składzie rywalizował z Pawłem Zawistowskim.
Z opinią dużego talentu trafił do Widzewa Łódź, gdzie jednak mocno wyhamował. Przeniósł się do Warty Poznań. Spotkał tam między innymi Krzysztofa Sobieraja, dzisiejszego kapitana Arki. Po dobrej rundzie jesiennej sezonu 2012/2013 otrzymał szansę z ekstraklasowego GKS-u Bełchatów. Tam jednak, co sam przyznaje, nie poradził sobie i znów musiał poszukać szczęścia na drugim froncie. Trafił do Sandecji, dla której w półtora roku rozegrał 51 meczów ligowych, zdobył 8 bramek i zanotował 14 asyst. Ma za sobą najlepszą rundę w życiu. Po tym jak został przesunięty na pozycję nr 10 stał się liderem asyst w I lidze, o czym niestety mogliśmy przekonać się w niedzielę. Arce strzelił jednego gola, a przy dwóch pozostałych podawał.
Jak informuje "Przegląd Sportowy", oprócz Arki zainteresowane Grzeszczykiem są chociażby Termalica Nieciecza i Olimpia Grudziądz. Piłkarzowi kończy się za miesiąc kontrakt i raczej nie zostanie w Nowym Sączu. Głównym powodem jest konflikt z kibicami tego klubu. Po strzeleniu bramki Niecieczy pokazał palcami "elkę", ponadto przyłapali go oni na imprezie, gdy wraz z innymi piłkarzami śpiewał piosenki sławiące Legię Warszawa.