Po ostatnich kompromitujących występach piłkarzy, bo tak należy otwarcie powiedzieć o porażce z Dolcanem Ząbki przed własną publicznością, czy remisie w Rybniku (bez względu na ostatnio dobrą passę zawodników ROW-u, na którą złożyły się zwycięstwa nad GKS-em Bełchatów i Górnikiem Łęczna), nasza sytuacja mocno się skomplikowała. Awans, który do niedawna wydawał się wielce prawdopodobny - na wyciągnięcie ręki, dziś staje się bardzo odległy. Tym bardziej, że jak pokazuje historia naszych występów od wejścia w 2001 roku do ówczesnej 2. ligi i późniejszej gry w 1. lidze oraz ekstraklasie, nigdy nie udało się nam wygrać pięciu spotkań z rzędu. A tyle właśnie potrzebujemy (wliczając w to oczywiście korzystne rozstrzygnięcia pozostałych meczów) by ostatecznie uplasować się na 2. lokacie i w przyszłym sezonie zagrać w ekstraklasie.
Sezon 2013/2014
Seria zwycięskich spotkań: 3 (dwukrotnie)
Sezon 2012/2013
Seria zwycięskich spotkań: 3 (dwukrotnie)
Sezon 2011/2012
Seria zwycięskich spotkań: 4
Sezon 2010/2011
Seria zwycięskich spotkań: 1
Sezon 2009/2010
Seria zwycięskich spotkań: 2
Sezon 2008/2009
Seria zwycięskich spotkań: 3
Sezon 2007/2008
Seria zwycięskich spotkań: 4
Sezon 2006/2007
Seria zwycięskich spotkań: 4 (w tym w/o)
Sezon 2005/2006
Seria zwycięskich spotkań: 2 (dwukrotnie)
Sezon 2004/2005
Seria zwycięskich spotkań: 4
Sezon 2003/2004
Seria zwycięskich spotkań: 3
Sezon 2002/2003
Seria zwycięskich spotkań: 2
Sezon 2001/2002
Seria zwycięskich spotkań: 3
Nadzieja umiera ostatnia. Na placu boju zostali nieliczni, ci wierzący, że jednak przy odrobinie szczęścia, ale przede wszystkim komplecie zwycięstw, uda się awansować. Nie trzeba przypominać, iż już dawno skończył się czas na opowieści, że „jeszcze pięć meczów, spokojnie, damy radę…” – zostało tylko pięć spotkań. Pięć kluczowych batalii, od których być może zależeć będzie los naszego klubu. Jeśli widać choć cień szans na pozytywne zakończenie tej wiosny, to warto walczyć do samego końca, by później móc z czystym sumieniem spojrzeć sobie w twarz.