Niestety, wbrew początkowym diagnozom, kontuzja Michała Szromnika jest nieco poważniejsza i nie zagra on w dwóch najbliższych meczów Arki. Sztab medyczny żółto-niebieskich będzie robił wszystko, aby "Szrom" by w pełni sił na mecz 22. kolejki z Sandecją Nowy Sącz w Gdyni. Początkowo mówiło się o zbiciu talerza biodrowego, niestety dokładniejsze badania pokazały, iż uraz podstawowego bramkarza Arki jest bardziej dokuczliwy. Dobry występ Kuby Miszczuka w dzisiejszym meczu powinien być też dobrym prognostykiem przed najbliższymi spotkaniami.
Przedwcześnie z boiska zszedł też Michał Rzuchowski. Będący wiosną w bardzo dobrej formie pomocnik podkręcił staw skokowy i dopiero najbliższe dni pokażą czy da radę zagrać w Świnoujściu. Na pewno nie jest to poważna kontuzja kostki, ale do wyjazdu na mecz zostały praktycznie tylko dwa dni i nie wiadomo czy "Rzuchu" wygra walkę z czasem. Na pewno w dyspozycji, którą aktualnie prezentuje jego obecność byłaby wskazana na ciężkim terenie. Podczas meczu z Miedzią ból doskwierał też Radosławowi Pruchnikowi, który jednak najprawdopodobniej ma tylko stłuczenie.