Tomasz Jarzębowski podczas ponad dwuletniego pobytu w Arce przez dłuższy czas nie miał żadnych problemów z urazami. W sezonie 2011/2012 był wręcz okazem zdrowia. W niemal każdym meczu grał od pierwszej do ostatniej minuty. Opuścił tylko mecz 24. kolejki, gdy musiał pauzować za cztery żółte kartki. Także w sezonie 2012/2013 niemal zawsze grał pełne 90 minut, opuszczając tylko dwa mecze ligowe. W listopadzie "Jarza" skończył 35 lat i coraz częściej dają o sobie znać problemy ze zdrowiem. Najnowsze kłopoty związane są z mięśniem łydki i wykluczyły go z ostatniego sparingu, a także meczu w Jaworznie.
Doświadczony piłkarz przeszedł szczegółowe badania, które wykazały naderwany mięsień łydki i kapitan Arki nie zagra w najbliższych meczach Arki. Pamiętajmy, że w 35-letni organizm regeneruje się dłużej niż organizm 20-latka i trudno dokładnie wskazać, kiedy trener Paweł Sikora będzie mógł liczyć na Jarzębowskiego. Póki co musi przygotować wariant zastępczy na piątkowy mecz z Wisłą Płock i pojedynek pucharowy w przyszłą środę. Na pozycji stopera "Jarzę" mogą zastąpić Kamil Juraszek, który wskoczył do składu w Jaworznie, a także wypożyczony z Legii Warszawa Mateusz Cichocki. On z kolei zebrał dobre recenzje za występ w sparingu z Gryfem Wejherowo.