Jak informuje dziennik "Fakt" piłkarze wyszli na wczorajszy trening siedemdziesiąt minut później niż mieli początkowo w planach, a przed zajęciami spotkali się z prezesem Wojciechem Pertkiewiczem by porozmawiać na temat uregulowania zaległości finansowych, które powstały za marzec i kwiecień. Nie od dziś wiadomo, że klub przeżywa finansowe turbulencje, a piłkarze rozważali nawet w ramach protestu opóźnienie wyjścia na sobotni mecz z Okocimskim.