Z powodu zmian w polskim prawie (związanych z wejściem w życie ustawy hazardowej, na której polska piłka traci rocznie ogromne pieniądze) w 2009 anulowana została umowa ze sponsorem tytularnym, czyli bukmacherską firmą Unibet. Od tego czasu kluby I ligi mogą liczyć jedynie na symboliczne kwoty od transmitującej rozgrywki stacji Orange Sport, lecz jak informuje Przegląd Sportowy już wkrótce ta sytuacja może ulec diametralnej zmianie.
Prezes Polskiej Ligi Piłkarskiej, czyli Michał Listkiewicz twierdzi, że w rozmowach bierze udział 3-4 konkretnych kontrahentów, a także prezesi niektórych klubów. Umowa z nowym sponsorem ma gwarantować klubom większe pieniądze, a negocjacje są daleko zaawansowane. Priorytetem jest jednak umowa telewizyjna. Obecna kończy się w czerwcu i warto zastanowić się co dalej.
Rozmawiamy z trzema nadawcami. Jest wśród nich również telewizja Orange Sport. Dwóch pozostałych stacji na razie nie chciałbym zdradzać. Oczywiście chcemy wynegocjować jak najkorzystniejszy kontrakt - mówi Michał Listkiewicz. Rozmawialiśmy z Ekstraklasą SA na temat modelu niemieckiego (łączona sprzedaż praw do ekstraklasy i I ligi - red.). Z jej strony jest zainteresowanie. Nie możemy sobie jednak pozwolić na to, żeby czekać rok na koniec obecnego kontraktu telewizyjnego ekstraklasy, który trwa do czerwca 2014 roku. Musimy porozmawiać z klubami pierwszej ligi i uzgodnić strategię działania. Widzę dwa wyjścia dla pierwszej ligi: podpisanie umowy na jeden sezon 2013/14 lub podpisanie dłuższego kontraktu na 3 lata, ale już bez ekstraklasy – dorzuca Listkiewicz.
11 lutego na spotkaniu Komisji Licencji Klubowych ds. I ligi ma zostać poruszony problem zbyt restrykcyjnych wymagań licencyjnych dla klubów I ligi. Zdaniem wiceprzewodniczącego tej komisji - Jana Popiołka, są one nieżyciowe i wiele klubów I ligi nie ma szans, aby je spełnić. Na dobry początek I liga otrzyma nowe logo, które zaprezentowane zostanie tego samego dnia.