Grzelak po raz ostatni w oficjalnym spotkaniu wystąpił 26 maja 2012 roku. Wówczas wziął udział w przegranym przez Ruch Chorzów (ME) meczu z Lechem Poznań, spędzając na boisku 90 minut. Od momentu powrotu do polskiej ligi (2010 rok), był zawodnikiem Widzewa Łódź i Niebieskich. W obu klubach zaliczył zaledwie 11 występów ligowych, tylko raz wychodząc w podstawowym składzie (15 maja 2011 roku, w starciu 27. kolejki między Widzewem, a Zagłębiem Lubin). Bramki nie zdobył.
Wcześniej reprezentował barwy rumuńskiej Steauy, greckiego AO Xanthi i portugalskiej Boavisty, a także Pogoni Szczecin, Lecha Poznań, Piotrcovii Piotrków Trybunalski, Widzewa, Ruchu i ŁKS-u, a w między czasie niemieckiego MSV Duisburg. Co ciekawe, Grzelak pamięta spotkanie z 2003 roku, kiedy do Gdyni zawitała wspomniana Piotrcovia z Bogusławem Wyparło, Tomaszem Łapińskim, Batatą, Przemysławem Kaźmierczakiem, Sławomirem Majakiem oraz Januszem Dziedzicem. Arka tamten mecz wygrała 4-0, a po dotkliwej porażce pracę w Piotrkowie Trybunalskim stracił były selekcjoner reprezentacji Polski - Franciszek Smuda.
Grzelak na swoim koncie ma również dwa występy w narodowej drużynie, natomiast w sezonie 2003/2004 wraz z Lechem Poznań zdobył puchar krajowy i superpuchar.
Grzelak do końca sezonu w Arce
Rafał Grzelak podpisał dzisiaj półroczny kontrakt z z naszym klubem z możliwością przedłużenia. To trzeci sfinalizowany zimą transfer po pozyskaniu Dawida Kubowicza oraz wypożyczeniu Łukasza Zwolińskiego.