Jedynym potwierdzonym transferem jest odejście do Pogoni Szczecin Juliena Tadrowskiego. W odwrotną stronę ma podążyć napastnik Łukasz Zwoliński, o czym informowaliśmy jako pierwsi już na początku grudnia.
Transfer Zwolińskiego jest już praktycznie przesądzony. Szukamy nadal zawodników na prawą obronę czy prawą pomoc, musimy uzupełnić te pozycje, ale nie ma jeszcze żadnych konkretów. Co do Zwolińskiego to uważam, że jest to zawodnik, który powalczy o pierwszy skład. Na pytanie, czy jest sens ogrywać tego piłkarza Pogoni, odpowiem, że wszystkich swoich zawodników już ogrywamy, mamy rozeznanie i on nie zabierze żadnemu z nich miejsca w składzie. Nam jest potrzebny napastnik, który ułatwi nam grę z przodu, dzięki któremu łatwiej się będzie grało innym piłkarzom i cała nasza gra ofensywna będzie się prezentowała lepiej. Myślę, że Zwoliński jest takim zawodnikiem.
W grudniu trener Sikora miał jechać na staż do Celtiku Glasgow, jednak ze względu na zamknięte treningi w drużynie mistrza Szkocji, temat stażu został odłożony w czasie. 3 stycznia trener musi stawić się w Warszawie po odbiór licencji, a 14 stycznia Arka rozpoczyna przygotowania, więc czasu na ewentualny wyjazd do Glasgow jest niewiele i jedyny możliwy termin to drugi tydzień stycznia.
Nie zmieniło się natomiast nic w kwestii przygotowań zespołu. Arka ma zakontraktowanych siedem meczów testowych, do których mogą dojść dwa lub trzy kolejne, jeżeli uda się wyjechać na zagraniczny obóz. W grę wchodzi Turcja w połowie lutego, ale wciąż nie wiadomo czy klub będzie dysponował środkami na taki wyjazd.
Oczywiście chciałbym, żebyśmy wyjechali na obóz zagraniczny, ale na razie nic nowego w tym temacie się nie wydarzyło. Nie mam także sygnałów, aby któryś z czwórki Wallace, Czoska, Górski, Jędrzejowski dostał ofertę i wszystko wskazuje na to, że zimowe przygotowania rozpoczną z Arką.