Na niedawnym spotkaniu z kibicami, trener Paweł Sikora negatywnie ocenił przydatność do zespołu Patryka Jędrzejowskiego i Macieja Górskiego, oceniając, że obaj nie sprostali wymogom I ligi. Oprócz nich nowego klubu może szukać też Paweł Czoska, który od lat nie może na stałe przebić się do pierwszego zespołu Arki, a także kompletnie bezużyteczny Wallace. Informację przekazał mediom wiceprezes Arki, Michał Globisz:
Wallace, Górski, Czoska i Jędrzejowski otrzymali czytelny sygnał, że mogą sobie zimą szukać nowych klubów. Z tych transferowych transakcji chcemy szukać środków na zakup w pierwszej kolejności napastnika, a w drugiej kreatywnego środkowego pomocnika. Trener Sikora będzie miał zaś zielone światło dla eksperymentów. Będzie mógł, jeżeli uzna to za konieczne, sięgać głębiej po młodych zawodników, naszych wychowanków, którzy zasłużą na sprawdzenie w I lidze.
Wallace do Arki przyszedł z Łęcznej, jednak w naszym klubie kompletnie się nie sprawdził. W większości meczów popełniał proste błędy, źle się ustawiał i nie potrafił znaleźć wspólnego języka z kolegami z formacji obrony. Latem był na testach w Widzewie Łódź oraz Piaście Gliwice, jednak nie zdołał przekonać do siebie włodarzy tych klubów.
Patryk Jędrzejowski miał "wejście smoka" do Arki, ale z każdym kolejnym miesiącem grał coraz słabiej. Minioną rundę spędził głównie w rezerwach Arki, będąc często najsłabszym ogniwem drużyny.
Maciej Górski otrzymał sporo szans, ale żadnej nie wykorzystał, nie strzelając choćby jednej bramki w 10 meczach I ligi i 2 spotkaniach III ligi. To on ma zwolnić miejsce w klubie dla skutecznego napastnika, który jest celem transferowym numerem 1.
Paweł Czoska, podobnie jak Jędrzejowski, grał głównie w rezerwach, gdzie niezłe mecze przeplatał ze słabszymi. Wiosną minionego sezonu zaliczył przeciętną rundę w Olimpii Elbląg, z którą spadł do II ligi.