Arka w ligowej tabeli wyprzedza co prawda swojego sobotniego rywala, ale przewaga nad Koralem wynosi zaledwie dwa punkty. Dlatego też ewentualne zwycięstwo w Dębnicy i odskoczenie od strefy spadkowej jest szalenie ważne z psychologicznego punktu. Młodzi zawodnicy mają realne szansę na zajęcie nawet 11. miejsca, o ile oczywiście wygrają, a pozostałe drużyny (Chemik Police, Polonia Gdańsk i Dąb Dębno) stracą punkty, co wydaje się prawdopodobnym scenariuszem w 15. kolejce.
Podopieczni Roberta Wilczyńskiego po wyraźnej porażce w derbach z Lechią II (0-3), w których to wystąpiło kilku piłkarzy na co dzień trenujących i występujących w 1-ligowej Arce, zaliczyli dobre występy, grając przede wszystkim młodzieżą - mistrzami Polski Juniorów Starszych z tego roku. Był remis na Narodowym Stadionie Rugby z aktualnym wiceliderem - Błękitnymi Stargard Szczeciński (0-0), w którym Żółto-niebiescy mieli zdecydowaną przewagę, była to pierwsza wygrana w meczu wyjazdowym (Dąb Dębno 2-1), przy wielkim udziale wracającego do gry Janusza Surdykowskiego - autora dwóch bramek. Ten sam zawodnik ponownie dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w starciu z bałtykiem Gdynia, ale ostatecznie grająca w osłabieniu przez niemal całą drugą połowę Arka przegrała (2-3). Profesjonalna postawa Surdykowskiego w dwóch ostatnich meczach powinna być wzorem dla innych graczy z pierwszej ekipy, którzy swoje obowiązki traktowali mało poważnie (przykład, to przegrany pojedynek z Chemikiem Police w Gdyni i słaba gra Piotra Kuklisa i Macieja Górskiego).
Na 26-letniego napastnika trener Wilczyński będzie mógł również liczyć w sobotę. Ponadto zagrają także Mateusz Szwoch (przez niemal całą część rundy jesiennej podstawy piłkarz w 1. lidze), Paweł Brzuzy (dał dobrą zmianę w ostatnim spotkaniu w Łodzi) oraz Dariusz Formella (w ostatnich dwóch meczach grał od pierwszych minut). Niewykluczone, że zobaczymy więcej zawodników trenujących ostatnio pod okiem Pawła Sikory, tym bardziej, że rezerwy zostaną osłabione brakiem bramkarza Patryka Kamoli (najwięcej występów w 3. lidze ze wszystkich golkiperów) oraz lewego obrońcy Radosława Strzeleckiego (w tym sezonie opuścił tylko trzy mecze) - obaj są zawieszeni. Są też dobre wieści, bowiem do gry wraca rozgrywający Arki Robert Ziętarski - gracz, od którego wiele zależy (w derbach nie mógł zagrać z powodu nadmiaru żółtych kartek). O zaangażowanie Szwocha, Brzuzego i Formelli chyba nie musimy się obawiać, zwłaszcza, że oni wraz z resztą zespołu zdobyli wspomniany tytuł mistrzowski.
Nasz sobotni przeciwnik - Koral, to klub, którego siedziba znajduje się we wsi Dębnica - oddalonej o kilka kilometrów do Człuchowa. Obecnie drużyna prowadzona przez Łukasza Pietraszaka plasuje się na przedostatniej lokacie z dorobkiem 12 punktów. Jako jedyna nie wygrała żadnego z meczów wyjazdowych w bieżących rozgrywkach, ale na własnym obiekcie potrafi sprawić niespodziankę, o czym świadczą zwycięstwa nad Gwardią Koszalin w 1. kolejce i Lechią II Gdańsk w 13. serii spotkań.
Kolejka 15 - 24 listopada
Koral Dębnica - Arka II Gdynia 24 listopada, 13:00
Chemik Police - Pogoń Barlinek 24 listopada, 13:00
Cartusia Kartuzy - Pogoń II Szczecin 24 listopada, 13:00
Gwardia Koszalin - Dąb Dębno 24 listopada, 13:00
Energetyk Gryfino - Lechia II Gdańsk 24 listopada, 13:00
Błękitni Stargard Szczeciński - Polonia Gdańsk 24 listopada, 14:00
Kotwica Kołobrzeg - Drawa Drawsko Pomorskie 24 listopada, 17:00
bałtyk Gdynia - Gryf Słupsk 24 listopada, 17:00
Koral - Arka II: wygrać w Dębnicy!
W sobotę o godzinie 13:00 naszą drugą drużynę czeka spotkanie o przysłowiowe "sześć punktów". Będzie to ostatni mecz w tym roku, w którym zmierzą się ekipy znajdujące się w strefie spadkowej. O tym jak ważne jest to starcie dla nas, może świadczyć fakt, iż rezerwy zagrają w silnym składzie.