Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz 3:0 (2:0)
Bramki: da Silva 19, Tomasik 44', Szwoch 81'
Arka: Szlaga - Tadrowski, Sobieraj, Jarzębowski, Dettlaff - Krajanowski (86' Brzuzy), Rzuchowski, Pruchnik, Tomasik - Radzewicz (71' Szwoch) - Da Silva (90' Formella)
Sandecja: Cabaj - Makuch, Szymura (44' Zinyak), Kowalski, Wilczyński - Szeliga, Mroziński (70' Szczepański), Mróz, Burkhardt, Wiśniewski (35' Świątek) - Aleksander.
Żółte kartki: Mróz, Kowalski
Sędzia: Szymon Lizak (Poznań).
Widzów: 3851
Na taki mecz czekaliśmy! Arkowcy grali od początku do samego końca do przodu, zdeterminowani i z nadzieją na kolejne bramki. Nawet przy stanie 3:0 nie brakowało akcji zaczepnych i znacznie bliżej było czwartej bramki Arki niż honorowej dla gości. Petr Nemec zaryzykował, ale trafił idealnie. Błyszczeli i Michał Rzuchowski, który ambicją mógłby obdzielić pół drużyny z Nowego Sącza i Marcus da Silva, który głodny gry dał prawdziwy popis, strzelając pierwszą bramkę i wypracowując drugą. Arka grała momentami prawie że barcelońską tiki-takę, na naszych piłkarzy patrzyło się nareszcie przyjemnie. Czytając w tygodniu wypowiedzi kolejnych zawodników, że Arka gra ładnie, ale nieskutecznie, łapaliśmy się za głowę, bo nie pamiętamy, by nasz zespół prezentował się do tej pory efektownie w ofensywie. Owszem, ambicji i chęci nie można im było odmówić, ale ładnej gry w meczach z Flotą czy Zawiszą zbyt wiele nie uświadczyliśmy. Dziś piłkarze zamknęli usta wszystkim krytykom. Piłka chodziła jak zaczarowana od nogi do nogi, strat było niewiele, a strzałów celnych więcej niż w kilku poprzednich meczach razem wziętych.
Po zmianie stron Arka nadal kontrolowała grę, atakując już tylko od czasu do czasu. Nareszcie udało się żółto-niebieskim zdobyć bramkę ze stałego fragmentu gry. "Przebitka" w polu karnym trafiła pod nogi Mateusza Szwocha, a ten precyzyjnie zmieścił piłkę przy słupku. Trener Nemec po tej bramce mógł głęboko odetchnąć i wpuścić do gry "młodych wilczków" - Brzuzego i Formellę. Brawo dla Arkowców za ten mecz, przed nami jednak kolejne trudne wyzwania i liczymy na tak samo udany występ w Niecieczy i Jaworznie. Dopiero te mecze zweryfikują, czy Arka rzeczywiście wraca na właściwe tory.
Man of the match:
http://www.arkowcy.pl/artykul/5171/man-of-the-match-arka-sandecja.html
Oceny indywidualne:
http://www.arkowcy.pl/artykul/5170/oceny-za-mecz-z-sandecja.html
Zdjęcia:
http://www.arkowcy.pl/gallery/1094/arka-gdynia-sandecja-nowy-sacz-by-arkowcypl/1.html