W tym momencie, po rezygnacji Kowalewskiego oraz po rozwiązaniu kontraktów z Witkowskim i Bledzewskim Arka pozostaje bez podstawowego bramkarza!
Zastanawiający jest zbieg okoliczności obu tych spraw. Być może informacja o uzgodnieniu warunków umowy z Kowalewskim była formą nacisku ze strony klubu na byłych bramkarzy, aby dojść do porozumienia ws. wcześniejszego rozwiązania ich kontraktów? Być może był to jedynie bardzo dobry zabieg marketingowy, bo przez moment o Arce było głośno w całym kraju? Być może Kowalewski rzeczywiście dostał lepszą ofertę z innego klubu? Tego nie wiemy.
Mamy jednak nadzieję, że Dyrektor Czyżniewki, jak sam mówił w wywiadzie, posiada plan B i już niedługo Arka zatrudni nowego, dobrego bramkarza.