Wojciech Wilczyński: Po to trenujemy, by wygrywać i by kibice byli z nas zadowoleni. Najchętniej byśmy co mecz powtarzali takie widowiska jak dzisiaj, zakończone zwycięstwami. Na pewno nie brakuje nam umiejętności, bo przyjeżdża lider, przyjeżdża wicelider, trzecia drużyna i wszyscy tu przegrywają. Oby tak było dalej, bo w zeszłym sezonie ta murawa nam "przeszkadzała", teraz jest zupełnie inaczej. Na tym boisku trzeba wykazać jeszcze więcej woli walki i ambicji niż na zwykłej murawie i tak staramy się grać. Przed nami trudne wyjazdy, na Legii na pewno będzie bardzo ciężko, są w gazie, ale trener Pasieka na pewno ułoży taki plan by było dobrze. 16 punktów to już dobry wynik, ale przed nami cztery kolejki i chcemy dalej punktować, by jak najwcześniej zapewnić sobie utrzymanie.

 

Miroslav Bożok: Myślę, że nie ma potrzeby przenosić sztucznej murawy na nowy stadion, damy sobie też radę na normalnej. Co do mojej zmiany, to jest to pytanie do trenera, nie był to może mój najlepszy występ, ale też nie był jakiś tragiczny.

 

Joseph Mawaye: Jestem bardzo szczęśliwy ze zwycięstwa i swojej gry. To prawda, że do samego końca miałem dziś siły by walczyć, czuję się, podobnie jak cały zespół, świetnie przygotowany fizycznie, cały czas jestem gotowy do gry. Trener dał mi wskazówki by stosować często pressing, naciskać na obrońców Korony, to jest filozofia gry trenera i przynosi ona efekty. Nie mam pewności, że w kolejnym meczu znów zagram w pierwszym składzie, następny tydzień i moja postawa na treningach pokaże czy na to zasługuję.

 

Marciano Bruma: Upadłem na plecy i odczuwam ból, ale myślę, że przejdzie to na początku przyszłego tygodnia, nie sądzę by to był groźny uraz. Słyszałem, że bardzo popularny portal piłkarski wybrał mnie piłkarzem października, to na pewno da mi dodatkową motywację do jeszcze lepszej gry. We have match against Legia in two weeks, haven't we? I'm going there to "kill" them :)