Przed poprzednim meczem głośne były spekulacje o przyszłości Macieja Skorży, teraz żadnych spekulacji nie ma, bo Henryka Kasperczaka zwolniono już przed meczem z Arką i Wisłę tymczasowo poprowadzi Tomasz Kulawik. Nas to jednak nie powinno interesować, bo zawodnicy z gorszej części Krakowa są w tak słabej formie, że to Arka musi atakować i podyktować swoje warunki gry. Wisła nie dość, że zebrała ciężkie lanie od Karabachu Agdam, to jeszcze regularnie przegrywała w sparingach, tracąc niekiedy po kilka goli. Dlatego zmartwiły nas słowa trenera Pasieki, że z Wisłą nie można zagrać ofensywnie, bo w ataku mają Żurawskiego, Brożka i Małeckiego. Parafrazując słowa piłkarza z Suwałk, kim on jest, żeby się go bać ?! Tych piłkarzy na wielkim luzie zatrzymały gwiazdy azerskiej piłki, to dlaczego nie mają tego zrobić piłkarze z przeszłością w 2. Bundeslidze czy angielskiej Championship?
Wisła przed sezonem poszła śladem Lecha i sprzedała najlepszego piłkarza - Marcelo. Kibice Arki pamiętają go głównie z wiosennego kiksu, ale ten stoper w duecie z Głowackim trzymał całą obronę w ryzach i wprowadzał spokój do gry Wisły, a do tego zdobywał gola za golem po rzutach rożnych. Obecnie parę stoperów tworzą zawodnik Kowalski (o tyle gorszy od "naszego" Kowalskiego, że nasz się utrzymał, a ten spadł z ligi) oraz inni jego pokroju fachowcy. Jedyne wzmocnienie to bramkarz Jovanić, ale to głównie dlatego, że gorszym od Pawełka się być nie da. Jak na tym tle przedstawia się ofensywa Arki? Wzmocnił ją Paweł Zawistowski, prawdopodobnie pierwszy od czasów Przytuły piłkarz Arki, który umie w biegu uderzyć mocno i celnie z 25-30 metrów, a także Denis Glavina, który rok temu grał jeszcze w eliminacjach Champions League, a w sparingach zdobył 5 bramek, głównie po świetnych wejściach lewym skrzydłem. W sparingach bardzo dobrze grał Marcin Budziński, chyba na stałe przesunięty do roli defensywnego pomocnika, a przebłyski wysokiej formy miewali Miro Bożok i Filip Burkhardt. Niewiadomą jest kto zagra na pozycji wysuniętego napastnika, ale ktokolwiek by to nie był, musi być cały czas w ruchu i szukać miejsca pomiędzy stoperami Wisły.
Największą niewiadomą jest jednak styl gry Arki. Wymienione zostało kilka najsłabszych ogniw, inne będzie też ustawienie niż to, którym Arka grała większą część poprzedniego sezonu. Czy nowi piłkarze dodadzą spodziewanej jakości, a Arka rozpocznie sezon sensacyjnym i dodającym skrzydeł zwycięstewem? Początek meczu jutro o godzinie 19:15 na obiekcie Hutnika Nowa Huta.
Ostatnie mecze pomiędzy Wisłą a Arką:
Wisła - Arka 0:1 (Tshibamba)
Arka - Wisła 0:1 (Mrowiec sam.)
Arka - Wisła 0:1 (Marcelo)
Przewidywane składy:
Wisła: Jovanić - Czikosz, Kowalski, Bunoza, Diaz - Małecki, Sobolewski, Jirsak, Brożek Pi. - Żurawski, Brożek Pa.
Arka: Witkowski - Bruma, Płotka, Szmatiuk, Noll - Budziński - Bożok, Zawistowski, Burkhardt, Glavina - Mawaye
Nie zagrają:
Wisła: Singlar, Garguła, Cleber (kontuzje), Chavez (nie zatwierdzony do gry)
Arka: Bednarek, Wilczyński, Rożić (kontuzje), Duarte (nie zatwierdzony do gry)