Dokonując przeglądu przepisów prawa dotyczących w różny sposób kibiców, nie sposób pominąć głośnej sprawy nowelizacji prawa karnego i wprowadzenia do kodeksu karnego pojęcia przestępstw o charakterze chuligańskim.

Poradnik prawny dla kibiców cz. 4 Dokonując przeglądu przepisów prawa dotyczących w różny sposób kibiców, nie sposób pominąć głośnej sprawy nowelizacji prawa karnego i wprowadzenia do kodeksu karnego pojęcia przestępstw o charakterze chuligańskim. Pod koniec 2005 r. została złożona w Sejmie stosowna nowelizacja, która obejmowała zmianę przepisów zarówno kodeksu karnego, jak i przepisów postępowania karnego, wprowadzając postępowanie przyspieszone, zwane powszechnie sądami 24-godzinnymi.

Nie było tajemnicą, iż nowelizacja ta miała przede wszystkim ukrócić wybryki pseudokibiców na polskich stadionach. W ten sposób, chcąc czy nie chcąc, kibice stali się po raz kolejny bohaterami gorącej debaty, która w owym czasie przetoczyła się przez polskie media. Gdyby zatem ktokolwiek z nas, miałby tą nieprzyjemność zostać poddany rygorowi wprowadzonemu przez te przepisy, warto, aby wiedział, co może go spotkać. W art. 115 kodeksu karnego dodano paragraf 21, w którym wprowadzono ustawową definicję czynu o charakterze chuligańskim. Powyższy przepis przewiduje, iż do tej grupy przestępstw należą występki umyślne, których sprawcy działają publicznie i bez powodu lub z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie zasad porządku prawnego. Ustawodawca w sposób bardzo rygorystyczny podszedł do kwestii zasad wymierzania kary w sytuacji, gdy zachowanie oskarżonego będzie miało znamiona tego rodzaju przestępstwa. Wobec sprawcy występku o charakterze chuligańskim regułą jest orzekanie kary pozbawienia wolności, a tylko w przypadkach wyjątkowych kary ograniczenia wolności lub grzywny. Jednocześnie każdą z tych kar wymierza się powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Podobny charakter ma uregulowanie stanowiące, że do sprawcy występku o charakterze chuligańskim nie stosuje się warunkowego zawieszenia wykonania kary, chyba, że zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami. Gdyby ostatecznie doszło do sytuacji, w której sąd zastosuje warunkowe zawieszenie wykonania kary, ma wówczas obowiązek nałożenia kary grzywny oraz tzw. nawiązki, gdyż w opinii autorów nowelizacji, miało to stanowić element nieuchronności i dotkliwości kary. Oddajmy na moment głos projektodawcom wprowadzonych zmian. W uzasadnieniu do nowelizacji ustawy znajdujemy takie oto stwierdzenie: Wprowadzenie do Kodeksu karnego przepisu określającego zespół cech występków mających chuligański charakter oraz uregulowań, zawierających prawno karne konsekwencje w zakresie obostrzeń kary za takie występki samo w sobie nie przyniesie szybkich, oczekiwanych przez społeczeństwo i dostrzegalnych zmian, w zakresie traktowania ich sprawców. Dla umocnienia poczucia bezpieczeństwa obywateli, przekonania o sprawnie działających organach ścigania i wymiaru sprawiedliwości, a przez to wzrostu poszanowania prawa niezbędnym jest stworzenie takich mechanizmów, które pozwolą na szybkie postawienie przed sądem i osądzenie sprawców najbardziej potępianych przestępstw. Celowi temu służy wprowadzenie w Kodeksie postępowania karnego nowego rozdziału o postępowaniu przyspieszonym oraz wprowadzenie zmian w sposobie funkcjonowania sądów powszechnych, a także prokuratury (całodobowe dyżury w niektórych, największych sądach - sędziów i prokuratorów). W przypadku zastosowania trybu przyspieszonego, wniosek o ukaranie sporządzany jest na piśmie przez funkcjonariusza Policji lub innego uprawnionego organu i przedstawiany prokuratorowi. Jeżeli prokurator uzna, że brak podstaw do rozpoznania sprawy w postępowaniu przyspieszonym podejmuje decyzję co do dalszego biegu sprawy. Jeżeli natomiast prokurator zatwierdza wniosek (także po jego, ewentualnej, modyfikacji) - kieruje go do sądu. Prezes sądu doręcza odpis wniosku oskarżonemu i jego obrońcy, oznaczając czas na przygotowanie się do obrony, przy czym do odpisu wniosku dla oskarżonego dołącza się na piśmie pouczenie o jego uprawnieniach, obowiązkach. Założenia teoretycznie mające zagwarantować oskarżonemu prawo do obrony, w praktyce okazały się niemal farsą. Co prawda oskarżony w toku postępowania sądowego w tym postępowaniu musi mieć obrońcę, którego udział w rozprawie i posiedzeniach jest obowiązkowy, a w sytuacji, gdy oskarżony, w sprawie o przestępstwo nie będzie miał obrońcy z wyboru prezes sądu wyznaczy mu obrońcę z urzędu, to jednak w praktyce wygląda to już o wiele mniej przekonująco. Jak dowodzą najnowsze badania: * w 73 proc. przypadków obrońcy wyznaczono czas od 10 do 30 minut (41 proc. od 10 do 20 minut, 32 proc. od 20 do 30 minut), * w 15 proc. spraw czas ten wynosił do 10 minut, * jedynie w 8 proc. było to dłużej niż pół godziny, * w 4 proc. spraw czas ten przekroczył godzinę, z czego w połowie nie przekroczył sześciu godzin. (Cychosz P., Zimmermann S. Prawda o ekspresowych sądach, Rzeczpospolita 18 lipca 2008 r) Na tym tle doszło już do wydania przez Sąd Najwyższy dwóch ważnych wyroków, w których uzasadnieniu stwierdził, że w istocie taka sytuacja stanowi naruszenie przepisów postępowania karnego, poprzez wyznaczenie zbyt krótkiego czasu dla obrońcy na zapoznanie się ze sprawą i przygotowanie obrony. Przyglądając się kolejnym przepisom dotyczącym przestępstw o charakterze chuligańskim nie można przeoczyć innej ważnej rzeczy. Otóż w odróżnieniu od innych postępowań uproszczonych, a także postępowania zwykłego, oskarżony w terminie 3 dni od daty ogłoszenia wyroku musi złożyć wniosek o sporządzenie na piśmie i doręczenie uzasadnienia wyroku. Wniosek ten może być zgłoszony ustnie do protokołu albo sporządzony na piśmie. Natomiast termin do wniesienia apelacji wynosi 7 dni i biegnie od daty doręczenia mu wyroku z uzasadnieniem. Jest to wyjątkowo krótki termin, co z pewnością potwierdzą wszyscy praktycy. Inną niepokojącą sytuacją było niemal automatyczne kierowanie przez prokuraturę wniosków o tymczasowe aresztowanie, gdzie podstawą do wystąpienia z takim wnioskiem w wielu przypadkach była sama kwalifikacja czynu jako przestępstwa o charakterze chuligańskim. Zauważając tą sytuację Trybunał Konstytucyjny odpowiadając na pytanie prawne jednego z sądów rejonowych zakwestionował taką praktykę i uznał część przepisów za niekonstytucyjne. - Ustawodawca, wyłączając stosowanie ogólnych przepisów kodeksu postępowania karnego, przekroczył granicę konieczności i celowości wprowadzenia regulacji adekwatnej do zapewnienia porządku publicznego. Postępowanie przyspieszone jest szczególnym, ale nie specjalnym trybem postępowania karnego i powinny mieć w nim zastosowanie ogólne gwarancje dla praw oskarżonego - podkreślił sędzia Marek Mazurkiewicz. (Sobiech Ł. Nie będzie obowiązkowego aresztu za czyny chuligańskie, Gazeta Prawna, 18 października 2008 r.). Ostatecznie to praktyka oraz dążenie projektodawców nowelizacji do maksymalnego przyspieszenia postępowania doprowadziło do fiaska całego przedsięwzięcia lub co najmniej wypaczenia jego założeń. Zgodnie z przepisami, zatrzymanego za popełnienie czynu chuligańskiego należy natychmiast zwolnić, gdy ustanie przyczyna zatrzymania, a także jeżeli w ciągu 48 godzin od chwili zatrzymania prokurator nie przekaże go do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o rozpoznanie sprawy w postępowaniu przyspieszonym. Sąd z kolei obowiązany jest przystąpić do rozpoznania sprawy niezwłocznie i w zależności od jej stanu (przerwy w rozprawie, wydania wyroku) podjąć decyzję w kwestii zastosowania środka zapobiegawczego w ciągu 24 godzin od momentu otrzymania wniosku o rozpoznanie sprawy w postępowaniu przyspieszonym. Jeżeli bowiem przed upływem tego terminu oskarżonemu nie zostanie doręczony odpis postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, należy go zwolnić. Tym sposobem sądy 24-godzinne zajmują się w chwili obecnej w zdecydowanej większości sprawcami wykroczeń drogowych, oskarżonych o prowadzanie pojazdu pod wpływem alkoholu. Okazało się bowiem, że ramy czasowe, które wyznaczył ustawodawca są zbyt rygorystyczne i nie ma możliwości zgromadzenia w tym terminie materiału dowodowego, na który najczęściej składają się, w przypadku kibiców, zdjęcia z monitoringu wizyjnego znajdującego się na stadionach. Z wstępnych szacunków wynikało, że z szybkimi wyrokami w Polsce powinno się liczyć nawet 12 tys. sprawców miesięcznie. Tymczasem po 4,5 miesiącu do ekspresowych sądów trafiło zaledwie 24,5 tys. spraw. Najwięcej, bo ponad 19 tys., dotyczyło pijanych kierowców i rowerzystów. Pojedyncze procesy dotyczyły: wyrębu drewna, niepowiadomienia przez pracodawcę o wypadku, nieudzielenia pomocy i znieważenia osoby. (Cychosz P., Zimmermann S. Prawda o ekspresowych sądach, Rzeczpospolita 18 lipca 2008r.). Program Meczowy Lecha Poznań "Heeeej Lech" Zobacz także:

Poradnik prawny dla kibiców cz. 1

Poradnik prawny dla kibiców cz. 2

Poradnik prawny dla kibiców cz. 3

Warto przeczytać ustawe o bezpieczeństwie imprez masowych

Ustawa

fot. Pucha źródło : "Heeeej Lech", terazpasy.pl