"Ekstraklasę za rok będziemy mieli?"
Emocje pomeczowe „powoli” (w szerokim tego słowa znaczeniu) opadają, ale każdy z nas boleśnie pamięta to, co się wczoraj wydarzyło. Każdemu zalega w głowie, w sercu czy na języku ten „mały” fakt – kompromitacja!
Trzeba wyciągnąć wnioski, wdrożyć je, zapomnieć i iść dalej. Koleżanko/kolego, carpe diem - dosłownie „chwytaj dzień”! Jednak jest jedno ,,ALE"! Jakie ale?
Proszę, oto ,,ALE":
- „Arka to dla nas honoru sprawa!”
- „Arkowcem się nie bywa, Arkowcem się jest!”
- „Po grób oddani ZA swój KLUB. Będziemy przy nim, aż po życia kres...”
- „Arkę kochamy, za naszą Arkę, serca oddamy.”
- „Nigdy Cię nie zdradzimy, nie opuścimy Cię, jesteś naszą miłością.”
- „Czy wygrywasz, czy nie, ja i tak kocham Cię, w moim sercu Arka i na dobre i na złe.”
Dla Arki poświęcamy czas, pieniądze, zdrowie, życie codzienne. Przemierzamy setki kilometrów. Jesteśmy jednym z głównych sponsorów Klubu, dlatego mamy prawo dosadnie napisać te kilka zdań.
Zawiedliście NAS Kibiców! Zawiedli piłkarze, sztab szkoleniowy, zarząd, pracownicy i doradcy Klubu. Tak, wszyscy jesteście odpowiedzialni za brak awansu! Pytanie czy wyciągniecie wnioski?
Dobiegł końca okres otoczki ochronnej i czas przejściowy na poukładanie starych spraw. Od teraz MY zabieramy się za rozliczanie. Udowodnijcie, że zależy Wam na Arce i nie przyjechaliście tutaj na wakacje... bo te wakacje wkrótce dobiegną końca.
Arka to MY
Kibice Arki Gdynia