Mariusza czekają teraz miesiące żmudnej i kosztownej rehabilitacji. Magdalena - żona Mańka dziękując, przekazała: "my się nigdy nie poddajemy"!
My również jako rodzina Arki Gdynia nie zatrzymujemy się, dalej pomAGamy i wpłacamy pieniądze na zbiórkę (link w komentarzu). Mariusz nigdy nie zostaniesz sam!
PS tymczasem Maniek przesyła pozdrowienia z przydomowego ogródka.
Arka Gdynia!