Dzisiaj poznaliśmy decyzję wojewody Małopolskiego, Piotra Ćwika, który na wniosek zastępcy Komendanta Wojewódzkiego tamtejszej policji zamknął sektor gości na najbliższym meczu naszej drużyny w Krakowie.
Z kuriozalnego uzasadnienia dowiadujemy się, że kibice Arki zamówili 900 biletów, jednak 3/4 z nich miało trafić do Cracovii, Lecha Poznań i uwaga... ŁKS-u Łódź. Na sektorach gospodarzy, oprócz wiślaków, miała zasiąść spora grupa kibiców Widzewa Łódź oraz Ruchu Chorzów. W związku z tym miało dojść do poważnego zakłócenia ładu i porządku. Absurd!
Kolejny raz, bez żadnego przewinienia i powodu, bez żadnej orzeczonej kary, nie możemy w tym sezonie pojechać na wyjazd. W Szczecinie powodem był remont, w Bełchatowie na Raków burmistrz wydał zakaz, w Łodzi - remont, Wrocław - wojewoda zamknął sektor na wniosek policji, teraz Kraków - to samo!
Nikt nie przejmuje się rzeszą kibiców, którzy chcą wspierać swój zespół na dalekim wyjeździe, poświęcając swój prywatny czas oraz pieniądze. Dla prezesa Bońka najważniejsze jest podlizywanie się mediom i kolejnym komendantom policji. Liga z roku na rok jest coraz słabsza, frekwencja na wszystkich stadionach spada, a "mądre głowy" dalej będą się zastanawiać nad stanem polskiej piłki. Już tak myślą kilka lat i myślą, i dalej nie mogą dojść do żadnych wniosków.
PIŁKA NOŻNA BEZ POLICJI I WOJEWODÓW!