Przegląd Prasy
SportoweFakty
http://www.sportowefakty.pl/pilka/2009/06/01/kto-w-koncu-spadnie/
Gdy pracowałem w ŁKS zawsze były w klubie problemy finansowo- organizacyjne. Zawsze też mieliśmy kłopoty z uzyskaniem licencji, którą ostatecznie dostawaliśmy w drugim terminie. Teraz wydawało się, że takich problemów już nie będzie. W prasie pojawiały się informacje, że ŁKS po raz pierwszy od lat przed terminem złożył wszystkie dokumenty i nie powinien mieć kłopotów z licencją. Stało się inaczej. Tym razem klub licencji nie dostał. To dla mnie niemiłe zaskoczenie. Sports.pl
http://www.sports.pl/pilka_nozna/artykul.asp?Artykul=50255
Piłkarze biegali coraz wolniej, doping słabł z każdą minutą, nadzieja umierała... Nagle Ljubomir Ljubenov zagrał prostopadłą piłkę do Grzegorza Nicińskiego, ten strzelił na 2:1 i Arka Gdynia wydostała się z dna tabeli na pozycję barażową Sport.pl
http://www.sport.pl/pilka/1,70985,6670123,Cud__Arka_zagra_w_barazach.html
Arka Gdynia tej wiosny wygrała w lidze tylko raz. W ostatniej kolejce pokonała 2:1 Odrę Wodzisław. Korzystne dla żółto-niebieskich wyniki meczów „skomunikowanych” sprawiły, że drużyna skazywana na degradację przeskoczyła Górnika Zabrze i Cracovię, lądując ostatecznie na 14. miejscu. FutbolNet.pl
http://futbolnet.pl/wiadomosci/arka-nie-zatonela-na-odrze
Kto mówił że "13" jest pechowa? Właśnie w 13 meczu żółto-niebiescy wygrali pierwsze spotkanie w tym roku. Arka pokonała 2:1 Odrę Wodzisław i dzięki temu zwycięstwu gdynianie przedłużyli swoje szanse na obronę miejsca w ekstraklasie. Godzina 17 - Arka jest 16 Kiedy rozpoczynały się mecze gdynianie byli na ostatnim miejscu w tabeli, co oznaczało spadek. W Gdyni patrzono na mecz i nadsłuchiwano wieści z Zabrza, Gliwic i Poznania. Arka zaczęła od dwóch ataków, przewrotką strzelił nad bramką Grzegorz Niciński. Wreszcie w 6 minucie gry "Nitek" zagrał w polu karnym do Bartosza Ławy, a ten został sfaulowany przez Marcina Dymkowskiego. Sędzia Paweł Gil nie miał wątpliwości, że gospodarzom należy się rzut karny. Do piłki podszedł Dariusz Żuraw, strzelił w prawy róg i Arka prowadziła 1:0. Miała w tym momencie 30 punktów, ale rywale w walce o utrzymanie remisowali, a to oznaczał, że Arka była nadal ostatnia w tabeli. NaszeMiasto.pl
http://gdynia.naszemiasto.pl/sport/1006516.html
Piłkarze Arki jako pierwsi ze wszystkich drużyn w ostatniej kolejce ekstraklasy strzelili gola, ale dopiero bramka Grzegorza Nicińskiego dała gdynianom w najgorszym przypadku baraże. Tak się stanie, jeśli PZPN cofnie decyzję o odmowie przyznania licencji ŁKS. Gdyby łodzianie zostali karnie zdegradowani, to żółto-niebiescy utrzymają się bez dodatkowych gier Trojmiasto.pl
http://sport.trojmiasto.pl/Zwycieski-gol-Grzegorza-Nicinskiego-Arka-Gdynia-n33109.html
Po meczu na stadionie panowała umiarkowana radość. - Strzeliliśmy jedną bramkę więcej i to jest dla nas najważniejsze, choć nie graliśmy dzisiaj pięknie. Na pewno teraz będzie trochę czasu, by przygotować się do meczów barażowych. Myślę, że mamy doświadczenie w takich sytuacjach - wyjaśniał strzelec bramki Grzegorz Niciński. Zadowolony był też Łukasz Kowalski. - Myślę, że brakowało nam sił i koncepcji. Ten mecz miał duży ciężar gatunkowy, dlatego tak ciężko się nam grało. Podziękowania należą się całemu zespołowi, najważniejsze, że żyjemy - podkreślał piłkarz. MMTrojmiasto.pl
http://www.mmtrojmiasto.pl/5753/2009/5/30/ekstraklasa-arka-gdynia--odra-wodzislaw?districtChanged=true