Klasyczny hat-trick Mikołaja Gabora w 6 minut to najważniejsze weekendowe osiągnięcie piłkarzy wypożyczonych z Arki.
I liga
Mecze Bytovia – ŁKS i Chrobry – Odra Opole zostały przełożone z powodu powołań piłkarzy do reprezentacji narodowych. Maksymilian Hebel, Oskar Repka, Jakub Bach i Szymon Nowicki nie mieli więc w miniony weekend okazji do zaprezentowania swoich umiejętności.
Okazję taką otrzymał za to Michał Żebrakowski, który grał do 74. minuty domowego spotkania Warty Poznań z GKS-em Tychy. Występ 22-letniego napastnika nie miał jednak decydującego wpływu na losy starcia, zakończonego remisem 1:1.
II liga
Bolesną porażkę 0:3 z przebywającą w strefie spadkowej Siarką Tarnobrzeg zaliczył wejherowski Gryf. Oskar Ryk został zmieniony w 63. minucie, a Oskar Sikorski pojawił się na murawie 8 minut później. Mateusz Węsierski nie podniósł się z ławki rezerwowych.
Bartosz Nowicki rozegrał 69 minut w wyjazdowej potyczce Olimpii Elbląg z GKS-em Bełchatów, zremisowanej 1:1.
Szokująco spektakularny występ zaliczył w minionej kolejce Mikołaj Gabor. 21-letni pomocnik zameldował się na boisku w 58. minucie domowego meczu Olimpii Grudziądz z Górnikiem Łęczna przy stanie 2:1 dla swojej drużyny. Gabor w 75. minucie podwyższył wynik spotkania na 3:1, w 78. dołożył kolejne trafienie, a w 81. skompletował klasycznego hat-tricka, na którego uzyskanie potrzebował zaledwie 6 minut! To pierwsze gole wypożyczonego z Arki zawodnika w tym sezonie. Spotkanie w Grudziądzu zakończyło się rezultatem 6:1 dla Olimpii.
90 minut zanotował Jakub Wawszczyk, a jego Radomiak ograł na własnym boisku Stal Stalowa Wola 1:0.
III liga
Broniący się przed spadkiem Chemik Bydgoszcz niespodziewanie pokonał znajdującą się w ścisłej czołówce tabeli Radunię Stężyca 2:1. Udział w sukcesie bydgoszczan miał Szymon Więckowicz, który rozegrał cały mecz w bramce. Dorian Affeld pozostał na ławce rezerwowych. W barwach gości Adrian Polański zapisał na swoim koncie 67 minut. Jakub Kłosowski wciąż leczy kontuzję. Bramkę dla Raduni zdobył dobrze znany w Gdyni Paweł Wojowski.
Trzecią porażkę na wiosnę zaliczył KP Starogard Gdański. Podopieczni Łukasza Kowalskiego tym razem polegli w delegacji w starciu z rezerwami Lecha Poznań 1:2. Były piłkarz Arki desygnował do boju Macieja Kozakowskiego na pełne 90 minut, nie zdecydował się z kolei skorzystać z usług Krzysztofa Krakowiaka.