Nie napawa optymizmem liczba dotychczas sprzedanych biletów na niedzielny mecz z Koroną. Pierwsze spotkania "na wiosnę" zawsze przyciągały na nasz stadion dużą liczbę kibiców, na co wszyscy liczymy już jutro! Niedziela to również urodziny naszej pięknej Gdyni, mecz Arki jest więc naturalnie częścią ich obchodów! Kto ma w sercu Gdynię i chciałby mocno uczcić Jej pamięć, nie zawiedzie się przybywając na mecz w tym wyjątkowym dniu.
Nowymi siłami rozpoczynamy kolejny rok, oby jak najlepszy dla nas i pokażmy piłkarzom - NA STADIONIE - że mają dla kogo grać bez względu na miejsce w tabeli, cele i politykę klubową. To nie jest apel do "Januszów" - ci z oczywistych względów spędzą czas przez TV, tylko do wiernych kibiców, którzy mogą pozwolić sobie jutro na PRZYJŚCIE (niektórzy na przejazd setek km), a pogoda czy jakiekolwiek inne powody Was zniechęcają. Przybywajcie!
Zawsze przy okazji meczów rozpoczynających rundę, największym widowiskiem jest atmosfera panująca na naszych trybunach, która nawet przy mrozie rozgrzewa Arkowców. To jednocześnie apel do wszystkich kibiców, którzy widzą w jakim stanie jest polska piłka i jak pustoszeją stadiony. Nie wszystkie jednak pustoszeją i Arka powinna być przykładem Klubu, który przyciąga tych 8-10 tysięcy widzów na każdy mecz ze względu na markę, pozycję w regionie, zaangażowanie działaczy oraz samych kibiców. Wspólnymi siłami możemy osiągnąć najwyższe cele. Arka na to zasługuje, bo jest debeściak i Gdynia też!
Arkowcy! Każdy kto MOŻE, obowiązkowo stawiamy się w niedzielę razem na stadionie. Dopingiem nieśmy Arkę do zwycięstw!